Z ustaleń policjantów wynika, że 38-latek mieszkaniec Wołowa wykorzystał fakt, że drzwi do jednego z mieszkań były otwarte drzwi. Po wejściu do środka ukradł biżuterię, którą później sprzedał u jubilera.
Miał pecha ponieważ, poszkodowana rozpoznała swoje precjoza w zakładzie. W wyniku podjętych czynności, funkcjonariusze odzyskali sprzedaną biżuterię a podejrzany trafił do policyjnego aresztu.
Za kradzież cudzej rzeczy grozi odpowiedzialność karna do 5 lat pozbawienia wolności.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?