Wołów: Czy gmina przystąpi do stowarzyszenia, które wymyślił prezydent Wrocławia?

Do tej pory akces do stowarzyszenia, któremu patronuje Rafał Dutkiewicz potwierdziły gminy: Borów, Czernica, Jelcz-Laskowice, Jordanów Śląski, Długołęka, Krośnice, Przeworno, Kąty Wrocławskie, Wisznia Mała jak również jedna gmina z województwa opolskiego - Brzeg.
Każda z nich będzie musiała wyłożyć na działalność stowarzyszenia pieniądze - w sumie 2,6 mln zł rocznie. 1,5 mln zł z tej sumy będzie pochodziło z budżetu Wrocławia.

Wiceburmistrz Jacek Włosek już w grudniu był na wrocławskim stadionie na spotkaniu z Rafałem Dutkiewicze, gdzie przestawiano statut tego stowarzyszenia. Ma ono zająć się m.in. zdobywaniem pieniędzy z Unii Europejskiej, organizacją wypoczynku dzieci i młodzieży czy organizacją zawodów sportowych. W piątek we Wrocławiu Bogdan Cybulski, pełnomocnik prezydenta Wrocławia do spraw aglomeracji poinformował, że czeka na uchwały rad gmin i powiatów do końca kwietnia.

– Wstępnie byliśmy zainteresowani tym pomysłem – przyznaje Włosek. - Nie wiedziałem jednak, że jest jakiś teremin podjęcia uchwał przez radę. Nie przedstawialiśmy jeszcze tego. Nie wykluczone jednak, że stanie się to na sesji 29 kwietnia.

Wołowscy radni na pewno będą pytać jakie pieniądze trzeba będzie rocznie wydać na stowarzyszenie. Dzisiaj tego nie wiadomo. Nie wiadomo nawet czy stowarzyszenie będzie, bo mimo, że zgłosiło się 10 samorządów. – A żeby to miało sens, powinno być 15 - mówił Cybulski.

Radni Wrocławia decyzji też nie podjęli. Ten punkt stanie na sesji w przyszły czawatek 18 kwietnia.

Ta inicjatywa prezydenta Wrocławia oceniana jest jako polityczna. Zwłaszcza przez działaczy PO. Uważają, że zrzeszanie samorządowców pod jedną egidą Dutkiewicza już dzisiaj, to budowanie zaplecza na przyszły rok. To wtedy będą wybory samorządowe, w których prezydent będzie walczył nie tylko o Wrocław, ale o władzę na Dolnym Śląsku.