Gorącą dyskusje na ostatniej sesji rady powiatu wywołała niedokończony remont niemal 3 km odcinka drogi z Wołowa do Godzięcina. Jeden z radnych zarzucał Zarządowi Dróg Powiatowych, że będzie musiał oddać ponad pół mln zł za spóźnienie remontu tej trasy. A termin był ważny, bo poprawa nawierzchni jezdni wykonywana była w ramach tzw. Schetynówek. Marek Tracichleb, dyrektor ZDP przekonuje, że może spać spokojnie. – Pieniędzy nie straciliśmy – zapewnia. Okazuje się, że do tego było blisko, bo firma Fambud wykonująca prace, nie wykonała ich w terminie. Teraz trasę na kończyć firma BergerBau. Ma czas do 30 czerwca.
Wideo
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!