Rozmowy w Podkamieniu na Ukrainie były początkiem ustaleń dotyczących porozumienia w sprawie upamiętnienia tragicznych wydarzeń związanych z „krwawą niedzielą” 12 marca 1944 roku w Palikrowach.
Według listy sporządzonej przez przeora i proboszcza parafii Ojców Dominikanów w Podkamieniu ojca Marka Krasa szacuje się, że z rąk OUN- UPA śmierć poniosło 365 Polaków.
Podczas spotkań strona ukraińska wskazała m.in. potrzebę zweryfikowania nazwisk ofiar przez specjalną komisję historyczną oraz wykonanie projektu spełniającego odpowiednie wymogi. Dokonano również wizji lokalnej oraz pierwszych pomiarów związanych z projektem pomnika.
Warto zaznaczyć, że projekt miałby zawierać krzyż wraz z pięcioma tablicami, na których widniałyby nazwiska ofiar. Wzór napisu na krzyżu został już wcześniej ustalony przez obydwie strony.
Kontrowersje mieszkańców Palikrów budzi jedynie miejsce usytuowania pomnika - w miejscu mordu czy pochówku? Problemem może okazać się własność tego pierwszego.
- Historia Polski i Ukrainy jest trudna i skomplikowana. Można wybaczyć, ale trzeba pamiętać to, co już zostało zapisane na kartach historii. Mam nadzieję, że pomnik w Palikrowach będzie pewnym symbolem zarówno dla Polaków, jak i Ukraińców - stwierdził po spotkaniu Henryk Bajewicz.
Projekt pomnika wykonany przez stronę ukraińską ma być gotowy do końca sierpnia. Specjalna komisja historyczna we wrześniu dokona analizy nazwisk widniejących na tablicach. Cały projekt dotyczący umiejscowienia pomnika na cmentarzu w Palikrowach organizowany jest przy współpracy z Radą Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa w Warszawie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?