Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w GOPS-ie w Wińsku. Będzie proeces o mobbing

Malwina Gadawa
GOPS Wińsko
GOPS Wińsko
GOPS Wińsko: Pięć pracownic socjalnych będzie sądziło się ze swoją byłą już kierowniczką Danutą Tomków o mobbing. To efekt afery, która wybuchał niedawno w GOPS-ie.

Konflikt w GOPS w Wińsku trwa już od trzech lat. Pracownice socjalne, których zadaniem jest zajmowanie się podopiecznymi w terenie mówią, że z każdym dniem było coraz gorzej. Swojej byłej już kierowniczce zarzucają mobbing. Uważają, że je podsłuchiwała, zastraszała i szykanowała. Mają całą listę zarzutów.

- Zwracała nasze decyzje o zasiłkach z błahych powodów. Nie rozmawiała z nami o problemach lub błędach, tylko przyklejała karteczki na monitory komputerów lub kazała na piśmie wyjaśniać. Nie prowadziła z nami żadnej normalnej rozmowy, tylko - jak się później okazało - wszystko kserowała i wkładała do segregatora, aby w przyszłości mieć na nas haki - opowiadają pracownice socjalne, które miały dosyć tej sytuacji.

Opowiadają, że dzień w dzień przeszukiwała ich szafki i biurka. - Kontrolowała nas w terenie wydzwaniając do sołtysów z pytaniem, o której się pojawiłyśmy we wsi, spisywała liczniki w autach, przed i po przyjechaniu z terenu bez pisemnego zarządzenia. W pozostałych jednostkach pracownicy rozliczają się na podstawie oświadczenia z delegacji - tłumaczy wzburzona Marzena Dunakowska.

Kobiety postanowiły złożyć na swoją szefową skargę do wójta. Skargę na działalność kierowniczki GOPS postanowiono poddać pod głosowanie Rady Gminy. Podczas sesji pięciu radnych zagłosowało za uznaniem skargi jako zasadnej, pięciu było przeciw, a dwóch się wstrzymało. Sprawa wyglądała na nierozstrzygniętą. Marzena Dunakowska, jedna z pracownic GOPS-u, nie wytrzymała tego napięcia i zasłabła. Pomocy musiał jej udzielać ratownik z wezwanego pogotowia. Teraz jest na zwolnieniu lekarskim.

- Jesteśmy na skraju wyczerpania nerwowego, nie możemy się skupić na pracy. Będąc w takim stanie, możemy popełnić jakiś błąd - twierdzi Dunakowska.

Ona i cztery inne pracownice chcą złożyć pozew do sądu pracy, oskarżając byłą kierowniczkę o mobbing. - Do 2008 roku pracowała z nami w terenie. Potem została szefową, ale przez dwa lata dobrze się z nią pracowało. Co się stało? - zastanawiają się.

Danuta Tomków nie chce komentować zarzutów. Od lipca jest zastępcą kierownika w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Wołowie. Wójt na jej miejsce powołał jako pełniącą obowiązki kierownika jedną z pracownic GOPS-u w Wińsku. Na to stanowisko niebawem zostanie rozpisany konkurs.

Wicewójt gminy Wińsko, Jan Hurkot, oficjalnie nie wypowiada się po żadnej ze stron konfliktu. Daje jednak do zrozumienia, czyje argumenty do niego trafiają. Mówi, że to szefowie ustalają kierunki działania, a pracownicy powinni umieć się podporządkować. Hurkot dodaje, że jeżeli takie zasady komuś nie odpowiadają, to powinien założyć swoją firmę. Uważa, że kierowniczka odeszła, bo była pod wielką presją pracowników.

- Nawet nas nie wysłuchał. Od początku był nastawiony na jej obronę. Stwierdził nawet, że jeśli same nie umiemy rozwiązywać swoich problemów, to dobrze, że ktoś nam w tym pomaga - mówią zdenerwowane pracownice o spotkaniu z Janem Hurkotem. .

Psycholog Bożena Uścińska z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu: - Z opisu pań z Wińska wynika, że faktycznie mogły paść ofiarami mobbingu - uważa.

Psycholog wyjaśnia, że mobbing w pracy najczęściej zaczyna się od próbowania sił, żeby sprawdzić, na ile mobber może sobie pozwolić. Typowa ofiara mobbingu na początku stara się sprostać oczekiwaniom wymagającego szefa, ale życie w stresie i pod presją z czasem robi się nie do zniesienia. - Przychodzi utrata koncentracji, pogarsza się jakość pracy. Taka osoba zaczyna się czuć osaczona i izoluje się od środowiska - tłumaczy Uścińska.

Zaznacza, że z doświadczenia wie, iż w polskich sądach mało jeszcze osób wygrywa sprawy o mobbing. Doradza jednak, żeby takie sprawy zakładać i składać skargi do przełożonych mobberów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto